Nie będę dzisiaj się rozpisywał, bo wszystko też było już wcześniej opisane. Mamy założony już na miejsce filtr oleju oraz założone na gotowo węże obiegu oleju, węże płynu wspomagania oraz pełniące funkcję przewodów paliwowych. Wszystkie są teflonowe w stalowym oplocie, zwłaszcza w przypadku paliwa ma to duże znaczenie, bo być może silnik docelowo zostanie przestawiony na zasilanie alkoholem.
Po pierwsze, czujniki ciśnienia oraz temperatury oleju zostały już zamontowane w podstawce. Pod czujnik temperatury konieczne było zastosowanie miedzianych podkładek.
Węże wróciły z zakucia i zostały przygotowane do montażu.
Zaczynając od paliwa, idziemy oczywiście od pompy w zbiorniku, przechodząc przez filtr wychodzimy pod podłogę. Tam prawą stroną wzdłuż całego auta idziemy aż do prawego przedniego nadkola i przechodzimy pod maskę do regulatora ciśnienia. I oczywiście z powrotem.
W przypadku oleju, wychodzimy z miski, idziemy do filtra, potem dalej do chłodniczki i wracamy do drugiego otworu w misce.
Ze wspomaganiem jest oczywiście najprościej, bo mamy tylko chłodnicę, po drodze trzeba tylko ominąć filtr oleju.
Jeszcze zostaje założyć wężyk pomiędzy obiema częściami listw wtryskowych, pozalewać wszystkie układy i odpalamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz