Postęp projektu

Postęp projektu

  • Stan BDB
  • Wygląd zewnętrzny
  • Podwozie
  • Zawieszenie
  • Hamulce
  • Swap
  • Odbudowa
  • Wnętrze
  • Stroker

30 grudnia 2025

Montaż wnętrza!

Tak jest, zaczynamy montaż środka auta. Jak zwykle, taki większy temat siłą rzeczy zostanie podzielony na części, przy czym spodziewam się, że większe rzeczy pójdą na trzy, może cztery rzuty. 
W części pierwszej mamy deskę i tunel. W dalszym etapie wpadnie podsufitka ze słupkami, a w ostatnim rzucie (o ile uda się zgrać kanapę z boczkami czasowo) cała reszta. Na koniec pewnie zostaną jakieś dodatki, typu zaślepki, pasticzki. Zapraszam.



Jak można odgadnąć po zdjęciu tytułowym, musiało zacząć się od deski. Nie było łatwo ze względu na obszycie. Niby tapicer miał zrobić tak, żeby nie było większej różnicy względem oryginału, ale wiadomo jak po czasie rzeczy wychodzą. Skórka, mimo że bardzo cieńka, to jednak spowodowała, że wszelkie szczeliny zrobiły się ciaśniejsze. Maskownice głośników za nic nie chciały wskoczyć na swoje miejsce. Chłopaki namęczyli się, żeby wszystko powciskać na miejsce i finalnie się udało. Siedzą bardzo ciasno i mam nadzieję, że same z siebie nie wypadną, bo potem znowu będzie masakra. A deska nie będzie już potem leżała na stole, dając dostęp z każdej strony.



Podobnie rzecz się miała ze środkową kratką nawiewu, czy przełącznikami świateł. W końcu jednak weszły, nic po drodze się nie uszkodziło, więc można było montować deskę w aucie.



Uff, skończone, coś łatwo poszło. Za łatwo... A że za łatwo być nie może, to po bliższych oględzinach okazało się, że deska nie dochodzi do nagrzewnicy. Wszystko zostało sprawdzone, deska siedziała jak powinna. Po niedługim śledztwie okazało się, że RealOEM podpowiedział złą piankę nagrzewnicy. Pod klimatronika powinna być inna, o bardziej trapezowym profilu, ale że jest już wycofana z produkcji, to podpowiada zwykłą, prostokątną. Zapewne przeznaczoną do zwykłej klimatyzacji manualnej. Pojawił się pomysł, żeby zrobić kanapkę i dokupić jeszcze jedną piankę i dołożyć do obecnej. Ponieważ jednak miał być jakiś wydłużony czas oczekiwania, zamówiliśmy od razu dwie, gdyby się okazało, że dwie nie wystarczają i kanapka musi być trójwarstwowa.



To załatwiło temat. Mając więc już deskę przykręconą, można było zabrać się za montaż tunelu. Na początek szybkie przejrzenie elementów i chwile zachwytu nad świetną robotą Bawarczyka Zagórze.




Do schowka trzeba było oczywiście przełożyć starą klamkę, tutaj na szczęście żadnych problemów.



Tunel udało się poskładać raczej też bezboleśnie. Ramka wokół radia i sterowania klimatyzacją została użyta moja stara, bo ze wszystkich które mieliśmy, ta była i tak najładniejsza. Po montażu obowiązkowo odpalenie elektroniki, żeby upewnić się, że wszystko jest podłączone zanim zostanie skręcone na gotowo.




Potem wsadzanie licznika - mi się łatwo pisze, ale chłopaki mieli dużego stresa, bo licznik wchodził z naprawdę dużym oporem przez obszycie deski. Zwłaszcza, że podczas przymiarek na testowym-śmietnikowym szybko okazało się, że ciężko potem go wyjąć bez uszkodzenia szyby.



Wprawne oko zauważy zapewne PPPP na wyświetlaczu OBC. Tutaj w ramach przypomnienia, kiedyś dawno temu zainstalowałem pełne OBC o numerach z końcówką 149, które mogło pracować bez modułu Check Control w aucie. Potrzebowało trochę więcej niż standardowe 3 kabelki, które miałem fabrycznie od zasilania analogowego zegarka, ale po dołożeniu brakujących działało niezależnie od elektroniki auta. Nie mamy już tej sytuacji. Teraz, mając wiązkę z auta HIGH, a konkretnie mix z 525i M-Sport i M5, nie chcemy OBC 149. Zamiast niego mamy takie z końcówką 055, które nie potrafi myśleć samodzielnie, za to jest właściwie wyświetlaczem przetwarzającym jedynie podane na tacy sygnały z Check Control i innych modułów. Kiedy pokazuje PPPP, to znaczy, że nie ma komunikacji. 
Działało ono już nam wcześniej, więc tym większe zdziwienie było teraz. Poprawienie wtyczki kilka razy (stąd nadal niedociśnięte radio na zdjęciach) zdawało się pomóc, ale dzień później powtórzyło się. I samoistnie naprawiło po kilku przekręceniach kluczyka na zapłon i z powrotem. Prawdopodobnie przyczyną jest bardzo słaby akumulator. Będziemy monitorować sytuację. Na tę chwilę działa.



Oczywiście na zdjęciach brakuje jeszcze pięknej półeczki z M5, która trochę się zakurzyła i było ją trzeba porządnie wyczyścić. W międzyczasie okazało się, że jest w jednym miejscu pęknięta od spodu - niby tego nie widać, ale warto to porządnie skleić. Dlatego nie była od razu jeszcze montowana.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz