Postęp projektu

Postęp projektu

  • Stan BDB
  • Wygląd zewnętrzny
  • Podwozie
  • Zawieszenie
  • Hamulce
  • Swap
  • Odbudowa
  • Wnętrze
  • Stroker

06 czerwca 2025

Wymiana sprzęgła i skrzynia. Plus kilka drobnostek

Zbliża się moment włożenia silnika. Jak wspominałem wcześniej, chciałem zmienić tarczę sprzęgła ze sztywnej na taką z łopatkami (koło zamachowe jest jednomasowe), więc to w zasadzie ostatni moment, aby to zrobić. Zdjęta została więc skrzynia i... jak można się domyślić, oczywiście znowu nie obyło się bez problemów i niespodzianek. Ale po kolei...



Zacznijmy delikatnie, od dodatkowych rzeczy. Po pierwsze, zapomniałem wcześniej wspomnieć, że mocowania tylnego wózka również zostały wypiaskowane i poszły do malowania. Niestety nie mam zdjęcia po malowaniu, a są już zamontowane.



Do malowania poszły również ozdobne listwy przy szybach, czy jak się to nazywa. O te:







A teraz konkrety, czyli przechodzimy do silnika i skrzyni. Komora została wyczyszczona i przygotowana do montażu.



Została tylko do zrobienia zmiana tarczy sprzęgła, czyli w zasadzie formalność.
Tak, oczywiście...



Problemy zaczęły się już na samym wstępie, przy odkręcaniu skrzyni od adaptera. Jeden z poprzednich mechaników tak dokręcił śruby, że nie było ich teraz w większości jak odkręcić. Same śruby oczywiście również nie spełniały wymaganych parametrów, bo zostały założone zwykłe najtańsze śruby na wagę z budowlanego i wszystkie się przekręcały...





Tutaj więcej szczegółów na filmikach.






No, tak więc faktycznie jak można się było spodziewać, ta sama historia przy odkręcaniu sprzęgła.





Na szczęście jakoś poszło i udało się zmienić w końcu tą tarczę.



Łapkę, wysprzęglik i trzpień trzeba było kupić nowe, bo te które były wcześniej do niczego się już nie nadawały z powodów wspomnianych na filmikach powyżej.



Tu jeszcze porównanie bolca wysprzęglika - jakiegoś z używki na wzór, nowego oraz tego, co poprzedni "fachowcy" wystrugali z kawałka gwintowanego pręta.



Żeby łapka nie była pod takim kątem jak wcześniej, trzpień został wyposażony w dystans, który specjalnie w tym celu został wytoczony.




Na koniec zostało zmienić olej w skrzyni i można było znowu skręcić wszystko razem. Teraz już prawidłowymi śrubami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.