Ukradli fanpage na Facebooku!

UWAGA! Fanpage Smoczycy na Facebooku został skradziony. Jeśli strona zacznie publikować jakieś dziwne treści, to proszę pamiętajcie - to nie my! Próbujemy odzyskać stronę, ale pomoc ze strony supportu Facebooka jak i sam kontakt, są dosłownie żadne. Więcej szczegółów w poście.

Zaczęło się od włamania na moje prywatne konto w nocy z 26 na 27 sierpnia. Atakujący (podobno z Helsinek) przede wszystkim próbował odpiąć wszystkie moje kanały kontaktu, czyli adresy i numery telefonów. Po kilku godzinach udało mi się odzyskać dostęp, ale Facebook nie pozwalał mi zrobić nic, w tym zmienić hasła i wyświetlał komunikat, że podejmuję zbyt wiele prób, więc "żeby zabezpieczyć się przed spamem" moja akcja została zablokowana. Geniusze...

W niedzielę 27 sierpnia około godziny 9 w końcu odzyskałem dostęp, tylko po to, aby o 11 znowu go stracić, tym razem atak nastąpił niby z Ashburn. Ta sama sytuacja, znów walka i próby zresetowania hasła wszystkimi możliwymi metodami. Ten pajac odpinał ciągle moje adresy i dodawał własne. Zmienił mi też zdjęcie profilowe i zdjęcie w tle, oraz imię i nazwisko na "Meta Copyright Infringement". Jakoś w ciągu dnia znów na chwilę udało mi się odzyskać dostęp i wtedy wpadliśmy z żoną na pomysł, żeby przepiąć fanpage Smoczycy na nią. Niestety, mogliśmy dodać ją do administratorów bez problemu, ale nie dało się usunąć mojego konta, co potem okazało się zgubne w skutkach. Chwilę później znowu dostępu już nie miałem i zaczęła się trzecia walka, tym razem niby z Chicago. W końcu po godzinie 18 udało się wywalić tego debila, ale Facebook zablokował moje konto, dając mi 180 dni na odwołanie od decyzji. Skorzystałem z opcji, ale musiałem wysłać selfie i zdjęcie dowodu...

Wieczorem, chyba około godziny 21 dostałem maila o pozytywnym rozpatrzeniu mojego odwołania i mogłem się wreszcie zalogować. Przywróciłem sobie zdjęcie, imię i nazwisko, maile i telefon. Niestety nie mogłem przywrócić daty urodzenia, którą zmieniono mi z jakiegoś powodu na 2 grudnia 1993 - pewnie w celu utrudnienia odzyskania konta poprzez zdjęcie dowodu. Kolejny raz próbowałem zmienić hasło, no ale oczywiście znów Facebook mi to uniemożliwiał swoją śmieszną argumentacją.

Spokój miałem do samego rana. Wstałem o 5 sprawdzić, wszystko było ok (poza brakiem możliwości zmiany hasła). Zadowolony poszedłem poćwiczyć i o 6:30 powtórka z rozrywki... Znowu Chicago. Zanim zdążyłem się ogarnąć i wrócić do domu walczyć, było już za późno. Zostały mi usunięte uprawnienia do Smoczycy. Mojej żonie z jakiegoś powodu nie mogli najwidoczniej praw odebrać całkowicie, ale ma ograniczone maksymalnie. Nie może nawet napisać posta, ale widzi stronę w Meta Business Suite.

Nie wiemy jak sprawa się zakończy. Musiałem iść zgłosić temat na policję, chociażby po to, że przy czwartym i ostatnim (jak do tej pory) ataku, zaraz po kradzieży strony atakujący znów pozmieniał moje wszystkie dane i zaczął masowo wstawiać posty z filmikami o treściach terrorystycznych i dzięcięcym porno (!). Podejrzewamy, że chciał w ten sposób doprowadzić do całkowitego zbanowania mojego konta tak, abym nie miał już żadnych możliwości odwołania się, a co za tym idzie podjęcia jakichkolwiek prób odzyskania fanpage'a.

Jeśli macie jakiekolwiek pomysły, to proszę, dajcie znać na adres srx@dragonette@gmail.com.

Poniżej podaję adresy IP i adresy mailowe atakującego (atakujących?):

1. Helsinki - 193.160.101.184 - ycrckcwi@pretreer.com
2. Ashburn - 45.85.145.120 - niestety brak, nie zdążył podmienić na swój
3. Chicago - 181.214.107.178 - souuhabeeb9@hotmail.com
4. Chicago - 181.214.107.124 - souuhabeeb9@hotmail.com